Ciasne mieszkanie z za krótkim łóżkiem jest wtedy, gdy w rzeczywistości nie działasz Ty jako Ty, ale jako czyjaś marionetka. Gdy zajmujesz stanowisko, które de facto dzierży ktoś inny, a Ty jedynie jesteś 'robolem' od wykonania jego pracy w cieniu i od bycia zadowolonym z tego, że pozwolono Ci pracować.
Mieszkanie umysłu, które otwiera przed Tobą wciąż nowe przestrzenie, jest wówczas, gdy Ty to Ty, a Twoja rola i zadania dokładnie odpowiadają temu, co robisz. Dopiero gdy naprawdę jesteś sobą - zyskujesz realną możliwość rozwoju, ale też zaspokojona jest Twoja podstawowa potrzeba kontroli, zdrowej kontroli tego, co się z Tobą dzieje.
Uważam, że z ciasnych mieszkań trzeba uciekać i to jak najszybciej.